Minęły 3 lata od kiedy obowiązuje RODO
wmaju mijają już trzy lata gdy zaczęło obowiązywać słynne RODO. Chyba każdemu z nas ten skrót kojarzy się jedynie z danymi osobowymi, klauzulami, formularzami, zgodami…
Zdecydowanie należy jednak uznać, że RODO czyli rozporządzenie o ochronie danych osobowych wprowadzono dla naszego dobra, że było ono niezwykle potrzebne, bo chroni podstawowe prawa i wolności osób fizycznych, w szczególności prawo do ochrony danych osobowych. Rozporządzenie wniosło oprócz aktualizacji i uporządkowania regulacji prawnych także zobowiązania wszystkich operatorów i dostawców do szanowania naszych praw.
Od samego początku głównym celem RODO była „Lepsza ochrona danych osobowych. Nie należy się jej obawiać. Ma służyć, a nie utrudniać życie obywatelom. RODO to nie tylko kary, ale przede wszystkim chęć uwrażliwienia, że dane osobowe powinny być dobrze zabezpieczone. Te przepisy mają nas chronić przed handlem danymi.”
Ostatnie regulacje prawne w formie ustawy z obszaru ochrony danych osobowych wprowadzono w Polsce w 1997 roku i najczęstszym ich widocznym zastosowaniem wydaje się, że było umieszczanie zgody kandydatów do pracy na dokumentach CV. Od tego czasu technologia istotnie zmieniła gospodarkę i życie społeczne. Mamy do czynienia z ogromnymi zmianami w budowaniu relacji międzyludzkich, w korzystaniu z usług czy nawet w codziennych zakupach.
Interakcje społeczne coraz częściej odbywają się za pośrednictwem Internetu i coraz częściej wielu z nas udostępnia informacje osobowe publicznie i globalnie. Na stronach i w aplikacjach internetowych zamawiamy pizzę, kupujemy narzędzia do ogrodu, dzielimy się naszymi spostrzeżeniami na forach i serwisach społecznościowych… i wszędzie tam zostawiamy kontakt do siebie czyli nasze dane osobowe bądź informacje o naszych upodobaniach czy nawykach zakupowych.
Minęły 3 lata od kiedy obowiązuje RODO… Kolejna rocznica wprowadzenia RODO niech przypomni nam i pozwoli uświadomić, że dane osobowe czyli jakiekolwiek informacje pozwalające zidentyfikować osobę mają często ogromną wartość handlową, że nie wolno ich powierzać firmom czy ludziom, do których nie mamy zaufania, że powinniśmy sprawdzić dostawcę, u którego składamy zamówienie bądź upewnić się co do organizatora listy poparcia, któremu na pamiątkę zostawimy nasz PESEL i podpis.
Każde nieroztropne rozporządzenie naszymi danymi osobowymi może niejednokrotnie przysporzyć nam niemałych kłopotów. Pół biedy, gdy natarczywe telefony zapraszające na prezentację niepotrzebnych nam przedmiotów przeszkodzą w przemiłej randce.. znacząco będzie gorzej, gdy nieświadomie trafimy na listę dłużników czy kredytobiorców.
Żeby mieć świadomość co robi się z danymi osobowymi warto wyjaśnić jeszcze czym jest przetwarzanie danych osobowych, w tym profilowanie. Tak więc przetwarzanie z punktu widzenia RODO to zbieranie, utrwalanie, organizowanie, porządkowanie, przechowywanie, adaptowanie lub modyfikowanie, pobieranie, przeglądanie, wykorzystywanie, ujawnianie poprzez przesłanie, rozpowszechnianie lub innego rodzaju udostępnianie, dopasowywanie lub łączenie, ograniczanie, usuwanie lub niszczenie… a profilowanie z kolei polega na wykorzystaniu danych osobowych do oceny czynników osobowych osoby fizycznej, w szczególności do analizy jej sytuacji ekonomicznej, zdrowia, osobistych preferencji, zainteresowań, wiarygodności, zachowania, lokalizacji lub przemieszczania się.
Zatem bądźmy świadomi, że informacje o nas i naszych upodobaniach są świetnym i drogocennym materiałem do analizy, a nasze skrzynki pocztowe będą pękać od powtarzalnych ofert i promocji.
Powyższe informacje nie mają na celu jednak zachęcać do ukrywania się i uporczywego odmawiania informacji o sobie. Bądźmy dumni ze swego imienia i nazwiska! Zachęcam jednak do roztropnego powierzania naszych danych tylko zaufanym i sprawdzonym ludziom i firmom. Zapewne wyjdzie to nam na dobre i na zdrowie.